5 sposobów na to, by wprowadzić office wellness w miejscu pracy
Dzisiaj mamy pewność, że zatłoczone przestrzenie biurowe będą musiały zostać znacznie zmodyfikowane. Office wellness powoli przestaje być wyborem, a staje się koniecznością, która pozwoli utrzymać środowisko sprzyjające pracy i zdrowiu. Jak się do tego zabrać?
Office wellness w biurze – co to takiego?
Office wellness albo też workplace wellness (a po polsku wellness w biurze) to zbiór praktyk mający propagować zdrowy tryb życia w środowisku pracy – między innymi poprzez rozwiązania architektoniczne, sposób organizacji przestrzeni, odpowiednie jej oświetlenie. Wellness skupia naszą uwagę na komforcie pracy i zdrowych przyzwyczajeniach. Razem z tym do gry wchodzą pojęcia takie jak chillout zone, hush meet, budka akustyczna… idea jest prosta, a rozwiązania – uniwersalne.
Office wellness kontra marazm, czyli droga do satysfakcji
Pandemia zmieniła nasze postrzeganie świata i przypomniała o tym, jak istotna jest przestrzeń, w której spędzamy czas. Przy promowaniu zachodnich trendów polske media lubią sięgać po zachodnie statystyki i badania, jednak jeśli myślimy o koncepcie wellness, po liczby nie musimy wybierać się za granicę. W badaniu przeprowadzonym w Polsce pod koniec 2019 roku [2] tylko 41% badanych mówiło o pełnej satysfakcji z wykonywanej pracy. 20% określiło swój poziom zadowolenia jako niski bądź bardzo niski. Office wellness ma na celu wydobycie satysfakcji z pracowników. Żeby tego dokonać, pracodawca musi znać ich preferencje.
Coraz popularniejszym rozwiązaniem są testy osobowości przeprowadzane w całej firmie. Testy rekrutacyjne i osobowości niosą za sobą masę informacji. Dzięki nim wiemy, czy pracownik jest ekstrawertykiem czy introwertykiem, czy jego osobowość jest stabilna czy bardziej neurotyczna, czy lepiej pracuje mu się w grupie, czy w samotności. To oczywiście nie wszystko, ale tak zebrane dane pozwolą na zaprojektowanie przestrzeni, w której wszyscy pracownicy będą czuli się komfortowo.
Jak zmienił się nasz sposób pracy?
Na polskim rynku rośnie zapotrzebowanie na nowych pracowników z odpowiednimi kompetencjami. Od początku roku zakładano, że 2020 upłynie pod hasłem zarządzania zasobami ludzkimi [3]. Dzisiaj – w obliczu kryzysu – firmy bardziej niż kiedykolwiek muszą postawić na pracowników z różnymi umiejętnościami, za którymi idą różne potrzeby. A potrzeby znacznie zmieniły się na przestrzeni lat. Aktualnie w modelu amerykańskim funkcjonują 4 pokolenia pracowników. W Stanach 45% środowiska zawodowego stanowią Baby Boomers, urodzeni po II Wojnie Światowej i przed 1964 – pokolenie to jest postrzegane jako ciężko pracujące i wytrwałe w karierze zawodowej. Trudniejsze warunki ekonomiczne i społeczne sprawiły, że ich potrzeby nie są dla nich tak priorytetowe i są skłonni zaakceptować bardzo różne środowiska pracy. Zmiana przyszła wraz z kolejnymi pokoleniami, X i Y, czyli Millenialsami. To pracownicy bardziej wymagający, rozdzielający życie zawodowe i prywatne w większym stopniu niż wcześniejsze pokolenia i w pewien sposób przyzwyczajone do udogodnień współczesności. Nieważne, na ile możemy odnieść te dane do polskiego rynku, pewnym jest, że zachodnie trendy z czasem będą stanowiły normę i tutaj, a zmiana w sposobie pracowania jest zauważalna.
5 sposobów, by wprowadzić office wellness w biurze
Office wellness wiąże się ze wzmocnieniem samooceny pracowników poprzez umożliwienie im rozwoju i dostrzeżenie ich unikalnych cech. Pracodawca musi pokazać, że zależy mu na komforcie pracownika. Z tapety znikają duże, otwarte przestrzenie, a do gry wchodzą zakątki i rozwiązania podbijające produktywność. Możliwości jest wiele – od naturalnych po te stworzone specjalnie pod nasze potrzeby.
Przestrzeń biofilna w miejscu pracy
Rośliny nie tylko produkują tlen i ładnie wyglądają. Ich obecność w naszych biurach to coraz popularniejszy trend, a najlepiej tłumaczy ją biofilia. Pojęcie to zaproponował doktor i pisarz Edward O. Wilson już w latach 80. Ubiegłego wieku – biofilię przedstawił jako miłość do wszystkich form życia i życia samego w sobie. Biofil to koncept człowieka, który czerpie radość z życia w jego najprostszej postaci. Jak możemy przełożyć go na projektowanie biura? W ciągu ostatnich lat coraz częściej słyszy się o biophilic design – jest to sposób projektowania przestrzeni tak, żeby przebywający w niej człowiek mógł odczuwać bliskość z naturą. Biophilic design ma za zadanie stymulować nasze zmysły poprzez wykorzystanie roślinności, naturalnego oświetlenia, zmian temperatury czy też instalacji wodnych. Wracamy do konceptu biurowego zoo, które musi mieć wystarczająco dużo urozmaiconych zakamarków. Zielona ściana, wodospad, elementy wiszące urozmaicające oświetlenie, zmiany temperatury – to jedne z popularniejszych biofilskich rozwiązań. Chodzi o bliskość z naturą.
Ważne jest naturalne światło w biurze. Biophilic design nawołuje do wykorzystywania naturalnego światła w otoczeniu biurowym. Idealnym założeniem jest korzystanie z przestrzeni z przeszklonymi ścianami albo dużymi oknami, jednak dzisiaj dysponujemy profesjonalnymi rozwiązaniami, które pozwalają ulepszyć światło w przestrzeniach miejskich i biurowych. Nic nie dorównuje jakością światłu dziennemu, dlatego istotnym jest zrozumienie, że pracownicy powinni spędzać czas również na patio, w pobliskich parkach, kawiarniach. Przestrzenie biurowe zwykle znajdują się w mocno zabudowanych miejscach.
Chillout zone jako chillout zoo
Wellness w biurze skłania nas do szukania rozwiązań znanych z przyrody – stymulujących nasze zmysły i odpowiadających naszym naturalnym potrzebom. Pomyślmy o tym, jak funkcjonuje zoo – niektóre zwierzęta potrzebują stada, inne samotności. Jedne ładują akumulatory na słońcu, dla drugich koniecznością będzie cień. Niektóre lubią kamienie, inne mech. Wszystkie – w mniejszym lub większym stopniu – potrzebują wody, świeżego powietrza, roślinności i schronienia. Zwierzęta w zoo są inne, dlatego mają inne potrzeby, na które odpowiada urozmaicona przestrzeń. Środowisko sprzyjające pracy to swoiste zoo, w którym najważniejszymi stają się odpowiednio dobrane meble, rośliny i strefy.
Strefa relaksu to najlepsza droga do utrzymania produktywności i dobrego samopoczucia pracowników. Chillout zone wpływa na nasze poczucie bezpieczeństwa. Wielu pracodawców błędnie zakłada, że strefa musi być kolorowa, wyposażona w gry i zabawy. Chillout strefa jest ważna przede wszystkim dla tych pracowników, którzy są introwertykami i gorzej radzą sobie w grupie – dobrze zorganizowana zachęca do zdrowego odpoczynku. Dlatego w Mikomax stawiamy na meble, które nadążają za potrzebami współczesnego świata. Wiemy, że wellness to odpowiedź na istotne potrzeby – robimy tak, aby pracownikom biurowym było dobrze. Dlatego na koniec konkrety i to, na czym znamy się najlepiej…
Budki akustyczne, biurka typu sit&stand
Nie od dziś wiemy, że hałas jest najczęstszym czynnikiem szkodliwym w zakładach pracy, a ruch i odpowiednia postawa wpływają na nasze samopoczucie i produktywność. Budki akustyczne i biurko z regulowaną wysokością to w obliczu tej wiedzy konieczność dla firm i najprostsze rozwiązanie z możliwych. Przenośna kabina akustyczna to opcja pozwalająca na prywatną rozmowę i dobry element do naszego biurowego zoo – urozmaica przestrzeń i dostarcza komfortu. Absolutnym liderem w kreowaniu komfortowej przestrzeni są kabiny hushMeet, pozwalające na prywatne spotkanie. To niezależne zastępstwo przestrzeni takich jak focus roomy i idealne urozmaicenie biurowego wnętrza, pozwalające na ciągłą interakcję ze środowiskiem (co też jest ważnym założeniem praktyk wellness). Innym przydatnym w przestrzeni biurowej meblem są biurka typu sit&stand – biurko z regulowaną wysokością blatu pozwala pracownikom na zmianę pozycji. Dobrze wiemy, co to wellness i ta idea przyświeca nam na każdym kroku. Dzięki niej rozumiemy potrzeby naszych klientów.